Reklama

Podniesiono semafor dla linii Żywiec - Sucha Beskidzka. Po dwóch dekadach doczeka się rewitalizacji!

Redakcja TuZywiec
28/04/2022 12:53

Kilka dni temu stało się jasne, że linia kolejowa z Suchej Beskidzkiej do Żywca nie będzie rewitalizowana z rządowego programu „Kolej+”. I gdy wydawało się, że przywrócenie jej świetności legło w gruzach jak grom z jasnego nieba spadła radosna nowina. Remont jednak dojdzie do skutku, a środki na niego mają pochodzić z Krajowego Programu Odbudowy.

Na wciąż trwającej sesji Rady Powiatu Suskiego reprezentująca PKP Polskie Linie Kolejowe Magdalena Jagła poinformowała zebranych, że na przełomie maja i czerwca zostanie ogłoszony przetarg w formule zaprojektuj i wybuduj na modernizację całego odcinka linii, czyli od Suchej Beskidzkiej do Żywca, a nie np. do granicy województw. Wykonawca robót ma zostać wyłoniony na początku przyszłego roku.

Zakres robót ma być bardzo szeroki. To nie tylko wymiana podkładów i torów, ale także przebudowa przejazdów i peronów, a nawet obiektów inżynieryjnych. W rezultacie czas przejazdu między Suchą a Żywcem ma wynosić nie około 80 minut, a zaledwie 39 minut i tym samym podróż pociągiem stanie się konkurencyjna dla transportu autobusowego i indywidualnego.

- Czekałem na to 19 lat. Wybrano wariant W1a, czyli wraz z odbudową krzyżówki w Hucisku, którą zlikwidowano w 2000 roku zupełnie nie wiem dlaczego. To w zasadzie 19 lat i 3 miesiące, bo tyle minęło od spotkania w biurze posłanki Haliny Talagi  - mówił na sesji radny Wit Mateusz Sarlej, który od lat podejmuje działania na rzecz przywrócenia świetności linii. Wspomniał, że 19 lat temu mówiono o likwidacji linii, a jedynie nie wiedziano, co zrobić z nasypem. – Zastanawiano się czy puścić po nim ścieżkę rowerową, postawić słupy energetyczne. Pojawił się nasz sprzeciw i działania aby linii nie zlikwidowano. Potem, drugim etapem były roboty cząstkowe, bo tory nie trzymały się już z podkładami. Trzeci okres to rewitalizacja – kontynuował radny.

Wit Mateusz Sarlej podkreślił, że szczęściem dla linii było to, że walka o jej istnienie odbywała się ponad podziałami politycznymi. Angażowała się w nie zarówno Beata Szydło, jak i Janusz Chwierut, Leszek Murzyn, Stanisław Rydzoń i Marek Polak, a zatem politycy z różnych formacji politycznych. Radny przywołał też osoby radnego Jana Woźnego oraz Włodzimierza Zembola z PLK, który był „moderatorem i twórcą”. – Początkowo nasze działania były spontaniczne. Potem powstało Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka”. Dziś zaświeciło słonce dla linii Sucha – Żywiec – nie krył radości Wit Mateusz Sarlej.

Na razie nie wiadomo ile kosztować będzie rewitalizacja linii. W kuluarach pojawiła się kwota 220 mln zł, ale będzie ona znana dopiero po rozstrzygnięciu przetargu. Wspomniane Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka” podkreśla, że lokalne samorządy, a także PKP PLK poniosły już konkretne koszty przygotowania dokumentacji tego ważnego dla całego regionu projektu. Studium Wykonalności opracowane już wcześniej kosztowało prawie 1,5 mln zł brutto, z czego 210 tys. zł przekazały Starostwo Powiatowe w Żywcu, Miasto Żywiec, Gmina Świnna, Gmina Jeleśnia, Gmina Stryszawa, Miasto Sucha Beskidzka i Starostwo Powiatowe w Suchej. A całość została zagwarantowana przez PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Urząd Marszałkowski Województwa Małopolskiego natomiast za przygotowanie obowiązkowej dokumentacji ze studium planistyczno-prognostycznym zapłacił 333 tys. zł netto, z czego 83 tys. zł to kwota wsparcia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. - Z uwagi między innymi na powyższe projekt ten powinien zostać doprowadzony do pełnej realizacji – puentuje w mediach społecznościowych Stowarzyszenie „Kolej Beskidzka”.  

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo tuzywiec.pl




Reklama
Wróć do