W których województwach zwalnianych jest najwięcej pracowników?

Wraz z końcem roku 2023 GUS opublikował obszerną analizę dotyczącą rynku pracy. W niej zawarł informacje dotyczące stopy bezrobocia oraz zwolnień. W których województwach najczęściej otrzymuje się wypowiedzenie umowy o pracę? Oto nasz krótki ranking.

Zwolnienia pracowników – gdzie najwięcej?

Rynek pracy w Polsce jest bardzo zróżnicowany, W niektórych sektorach panuje nadmiar specjalistów, a istnieją branże jak logistyka, edukacja, czy produkcja borykają się z deficytem pracowników. Na portach takich jak Gowork.pl codziennie można znaleźć nowe oferty pracy np. dla kierowców zawodowych oraz opinie na temat konkretnych firm, wystawione przez byłych lub obecnych pracowników. Niestety narasta niepokojące zjawisko zwalniania pracowników z pracy. Stopa bezrobocia w kraju w styczniu 2024 r. wyniosła 5,4 proc, a liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 837,1 tys. Przypomnijmy, że jeszcze miesiąc wcześniej było to 788,2 tys.osób.

Województwa, w których odnotowuje się największą ilość zwolnień to woj. podkarpackie, woj, kujawsko-pomorskie, dolnośląskie i łódzkie. Na chwile obecna mieszka tam najwięcej osób bezrobotnych. Niestety pod koniec marca firmy zadeklarowały olbrzymią liczbę zwolnień grupowych. Ponad 150 zakładów zapowiedziało, że zamierza zwolnić łącznie 17 tys. pracowników, w tym 0,3 tys. osób z sektora publicznego.

Zwalnianie pracowników zapowiedziały między innymi takie firmy jak Ikea. Scania, Levi Strauss, czy Nokia. Większość z tych firm to globalne koncerny, działające w naszym kraju od wielu lat. Dziś redukują załogę lub całkowicie zamykają swoją produkcję. Poważne problemy notuje również branża drzewna, papiernicza czy produkcja towarów kierowanych na eksport.

Główne przyczyny redukcji etatów

Główne przyczyny redukcji etatów w polskich firmach to przede wszystkim trudna sytuacja gospodarcza w kraju i ciągle rosnące ceny energii, gazu oraz paliw. Znaczący wpływ ma również spowolnienie gospodarcze obserwowane od dłuższego czasu w strefie euro. To w bezpośredni sposób przekłada się na spadek zleceń dla polskich przedsiębiorców. Nie bez znaczenia jest również ciągły wzrost płacy minimalnej, która od 1 stycznia 2024 r. wynosi 4 242 zł brutto, a od 1 lipca 2024 r. będzie to 4 300 zł brutto. Wielu pracowników domaga się podwyżek m.in. przez inflację i drożejące koszty życia, a niestety firmy nie mogą sobie na nie pozwolić.

Prognozy na kolejne lata nie są optymistyczne. Zwolnienia dosięgają teraz takie branże jak przetwórstwo przemysłowe i sektor IT, ale z biegiem czasu może dosięgnąć również inne sektory.

Jakie wyzwania stoją przed polską gospodarką w obliczu masowych zwolnień pracowników? Przede wszystkim pomoc socjalna osobom, które nagle straciły pracę i nie są w stanie utrzymywać swoich rodzin. Aby nie dopuścić do dalszych zwolnień pracowników, nasz kraj powinien wdrożyć odpowiednie rozwiązania. Jednym z nich jest próba ustabilizowania ciągle rosnących cen energii. Potrzebne są również zmiany legislacyjne ułatwiające prowadzenie działalności na terenie Polski.

Artykuł sponsorowany