Wielka Pętla Beskidzka - Dzień 8

The Loop- Wielka Pętla Beskidzka ♾️

Dzień 8

Pętla się domyka 

Trasa: 

Międzybrodzie Żywieckie, Czernichów, Czupel, Wilkowice, Bystra, Kozia Góra, Szyndzielnia, Bielsko- Biala parking pod Dębowcem 

Dystans 28,4 km (w sumie 214,19 km)

Przewyższenia: 1381 m (w sumie 10 540 m)

Ten dzień to dwa mocne podejścia  Pierwsze z samego rana, z Czernichowa na Czupel - Króla Beskidu Małego  podejście strome ale dzięki temu krótkie, więc w mniej niż 2 godziny od startu docieram na szczyt. Po drodze pomiędzy drzewami przebijają się widoki na wczorajszy Żar i Jaworzynę.

W drodze na Magurkę Wilkowicką odsłania się piękny widok na Beskid Śląski- widać wyraźnie Skrzyczne, pasmo Baraniej Góry ale i Klimczok- ewidentnie zbliżam się do punktu startu.

Po krótkiej przerwie w schronisku na Magurce schodzę do Wilkowic. Miło zawitać ponownie w jakiejś „większej” cywilizacji  szybko jednak zmieniam zdanie bo to najdluzszy fragment szlaku poprowadzony po asfalcie z Wilkowic do Bystrej i po ok 8 km asfaltówki, wracam na górską ścieżkę.

Szybko podchodzę na Kozią Górę, gdzie poza sympatycznym schroniskiem znajduje się nowa altana widokowa z piękną panoramą Bielska.

Ostatnie podejście - przez Kołowrót na Szyndzielnię. Czuję już duże zmęczenie ale jakoś mi dziwnie że to ostatni szczyt na trasie …

W schronisku na Szyndzielni organizuję sobie ostatni postój i zwycięski posiłek - naleśniki.

Nogi same niosą mnie w dół. Szybko docieram na parking pod Dębowcem, gdzie moja trasa i przygoda dobiega końca.

To było piękne 8 dni dziękuje Wam serdecznie za wirtualne towarzystwo. Mam nadzieję, że podobała Wam się moja relacja i że zachęciłem Was do przygody z The Loop .

Na podsumowania i wspominki jeszcze przyjdzie pora a teraz muszę odpocząć w domu i rodziców.