
Do poważnego zdarzenia drogowego doszło wczoraj wieczorem w Koszarawie. Na szczęście mężczyzna, który doprowadził do niego wyszedł z opresji bez poważniejszych urazów, a i nikomu nie wyrządził krzywdy.
Jak już ustalili policjanci, kwadrans po 23.00 kierujący volkswagenem nie zachował ostrożności, a przede wszystkim nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Stracił panowanie nad pojazdem, co spowodowało, że uderzył w ogrodzenie prywatnej posesji, a także bramę wjazdową i ścianę. Na dodatek samochód dachował.
Siedzący za kierownicą volkswagena 34-latek był trzeźwy. Został ukarany mandatem i punktami karnymi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie