Derby w Milówce i Rajczy. Smrek i Muńcuł pójdą po swoje, a Bory zaszumią w Cieszynie?

Dwie pierwsze kolejki spotkań w skoczowsko-żywieckiej okręgówce były z różnych względów mocno „poszarpane”. Teraz -jak się wydaje- uda się w terminie rozegrać wszystkie mecze. A więcej niż kilka zapowiada się bardzo interesująco.

Na sobotę przewidziano dwa spotkania. W obu wystąpią drużyny z naszego powiatu. Już o 11.00 na murawę stadionu cieszyńskiego Piasta wybiegnie ekipa pietrzykowickich Borów, która powoli konsoliduje się po letnim odmłodzeniu kadry. Trener Sebastian Gierat w sobotę nie będzie miał łatwego zadania, a tym bardziej jego podopieczni. Szkoleniowiec musi bowiem znaleźć sposób na zneutralizowanie Jakuba i Ireneusza Jeleniów, ale co jeszcze ważniejsze zawodnicy muszą zrealizować założenia taktyczne.

Kilka godzin później w Milówce dojdzie do derbów. Miejscowa Podhalanka, która zaczęła sezon z przytupem, ale przed tygodniem już przygasła, podejmie GKS Radziechowy-Wieprz, czyli jednego z głównych kandydatów do awansu. Dla drużyny Sławomira Szymali będzie to zatem idealna okazja do zweryfikowania swoich możliwości i zarazem ambicji. Zespół prowadzony przez Sławomira Kośca też będzie miał coś do udowodnienia, gdyż na razie rozegrał tylko jedno ligowe spotkanie i to z beniaminkiem z Istebnej.

Nie mniej interesująco niż w sobotę powinno być w niedzielne popołudnie. To nie tylko derbowe starcie Soły Rajcza z LKS Leśna,, którego wynik jest sprawą otwartą, bo derby jak to derby rządzą się swoimi prawami. Dwie godziny wcześniej O drugą wygraną na V-ligowym froncie zawalczy Smrek. I ma wiele atutów, przede wszystkim czysto sportowych, aby po nią sięgnąć, gdyż Wisła Strumień nie jest hegemonem. Trudniej o punkty będzie zapewne Muńcułowi, gdyż Spójnia Zebrzydowice to solidniejsza firma niż Wisła. Ekipa Krzysztofa Karpaty nie jest jednak bez szans. Musi jednak zagrać uważnie i być skoncentrowana od pierwszej do ostatniej minuty, aby nie przeżywać potem takiego rozgoryczenia jak tydzień temu w Strumieniu, gdy w końcówce wypuściła z rąk dwa -jak się wydawało- pewne punkty.   

Terminarz:

Sobota (27 sierpnia):
Piast Cieszyn – Bory Pietrzykowice (11.00)
Podhalanka Milówka – GKS Radziechowy-Wieprz (16.00)

Niedziela (28 sierpnia):
LKS Pogórze – Beskid 09 Skoczów (11.00)
Smrek Ślemień – Wisła Strumień (15.00)
Muńcuł Ujsoły – Spójnia Zebrzydowice (15.00)
Soła Rajcza – LKS Leśna (17.00)
Góral Istebna – Tempo Puńców (17.00)