Górale postrzelali, Świt i LKS Korbielów wrócili z dalekich podróży

W weekend wiele ciekawego, a czasami wręcz niemożliwego działo się w żywieckiej A klasie. Zespoły z B klasy chyba im pozazdrościły i postanowiły stworzyć również pełne dramaturgii spotkania.

W jedynym sobotnim meczu żywiecki Góral 1956 podejmował LKS Pewel Ślemieńska. Konfrontacja zapowiadała się na wyrównaną, ale taką była jedynie do przerwy. Gości po niespełna dwóch kwadransach gry na prowadzenie wyprowadził Patryk Ścieszka, ale jeszcze przed zmianą stron straty odrobił Robert Marszałek. Kapitan żywczan, który dał sygnał do ataku zakończył spotkanie z hat-trickiem na koncie. Jednak nie klasycznym, gdyż ze zdobytych bramek cieszyli się jeszcze Patryk Głazowski, Kamil Kozieł i Szymon Kubica.

Nieoczekiwanie problemy z Beskidem Kocierz i to na własnym stadionie miał LKS Korbielów. Faworyci przegrywali do przerwy 0:2 po bramkach Tomasza Kołodzieja i Marcina Piątka. W drugiej połowie gospodarze zakończyli piękny sen Beskidu. Choć kontaktowego gola zdobyli dopiero w 67 min. (Paweł Pierog). Jednak już minutę później był remis! (Mateusz Łysień). 10 minut później w ciągu kilkudziesięciu sekund dublet ustrzelił Przemysław Oleksiak, a rezultat ustalił Andrzej Pierog.

Niemożliwego dokonał wręcz w Sopotni Świt Cięcina. Początek spotkania nie zapowiadał sensacji. Faworyzowani gospodarze prowadzili w 55 min już 2:0 po bramkach Jakuba Malarza i Tomasza Tomiczka. Na dodatek od 41 min. grali już w liczebnej przewadze, gdyż czerwoną kartkę ujrzał Michał Kubień. W Sopotni chyba za szybko uwierzyli, że jest po meczu. Tymczasem kontaktowego gola zdobył Kamil Jurasz, a po chwili do remisu doprowadził Bartłomiej Gruszecki. Ale to jeszcze nic…. W 64 min. Świt doznaje kolejnego osłabienia. Tym razem do szatni arbiter wysłał Ryszarda Elżbieciaka. Ten fakt nie… zatrzymał przyjezdnych. Grając 9 na 11 przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść! W szóstej minucie doliczonego czasu gry bramkę na wagę trzech punktów zdobył Marcin Górny.

Zdecydowanie mniej emocji było w starciu Soły ze Jeziorem Żywieckim. Gospodarze napoczęli rywali przed przerwą, a po zmianie stron zadali dwa kolejne ciosy.  

Wyniki:
Góral 1956 Żywiec - LKS Pewel Ślemieńska 6:1 (1:1)
Bramki: R. Marszałek (32’, 59’,83’), P. Głazowski (79’), K. Kozieł (81’), Sz. Kubica (90’+1) – P. Ścieszka (27’)

Soła Żywiec - Jezioro Żywieckie Zarzecze 3:0 (1:0)
Bramki:F. Dybczak (43’), R. Picheta (58’), P. Kukioła (89’)

LKS Sopotnia  - Świt Cięcina 2:3 (1:0)
Bramki: J. Malarz (44’), T. Tomiczek (48’) – K. Jurasz (52’), B. Gruszecki (55’), M. Górny (90’+6)

LKS Korbielów – Beskid Kocierz 5:2 (0:2)
Bramki: P. Pierog (67’), M. Łysień (68’), P. Oleksiak (77’, 79’), A, Pierog (83’) – T. Kołodziej (16’), M. Piątek (30’)

Źródło: PZPN