Grapa coraz wyższa dla rywali. Rywalom zostanie walka o drugą lokatę?

Dziewiąta ostatnia jesienna kolejka żywieckiej B klasy potwierdziła tegoroczną dominację Grapy Trzebinia, która już na tym etapie zmagań może zacząć mrozić szampana. Wiele wskazuje na to, że rywalom pozostanie batalia o wicemistrzostwo.

Na zakończenie rundy (nie licząc meczów zaległych) Grapa gościła na swoim boisku wicelidera -Górala 1956 Żywiec. Gospodarze nie pozostawili rywalom złudzeń i w meczu nie o trzy, ale o przysłowiowe sześć punktów sięgnęli po pewną wygraną. Wynik otworzył Marcin Kozioł, a tuż po zmianie stron podwyższył go Radosław Widuch. Trafienie Dawida Górki zabiło mecz i zarazem ustaliło końcowy wynik.

Bogata galeria zdjęć z tego spotkania na autorskiej stronie Devil on bike photo

W drugim sobotnim meczu Jezioro Żywieckie nie sprawiło niespodzianki w rywalizacji z LKS Korbielów. Na bramkę Pawła Moca odpowiedział jeszcze Kamil Wójcik. Jednak w drugiej połowie trafili już tylko przyjezdni. Inna sprawa, że uczynili to dosłownie rzutem na taśmę, gdyż Przemysław Oleksiak przycelował w 89 min., a Filip Makuch już w doliczonym czasie gry.  

Niepowodzenie „Górali” wykorzystała inna żywiecka ekipa – Soła, która podobnie jak LKS Korbielów traci już do wicelidera trzy punkty (oba goniące zespoły mają w zanadrzu mecz zaległy). Wygrana nad Beskidem Kocierz nie przyszła Sole jednak łatwo. Tuż przed przerwą goście za sprawą Piotra Białka objęli nawet prowadzenie.

Ciekawe zawody obejrzeli kibice w Pewli Ślemieńskiej, do której zawitał Świt Cięcina. Goście od 15 min. prowadzili 1:0 po bramce Pawła Starczały, ale były to dla nich miłe złego początki. Już po pięciu minutach wyrównał Łukasz Widuch, a Adam Kantyka wykorzystując rzut karny zdobył gola do szatni, który w ten sam sposób podwyższył prowadzenie na 4:1, bo wcześniej jeszcze ze zdobytej bramki cieszył się Kirył Hałaburda. Wynik ustalił ten, który rozpoczął strzelanie dla LKS Pewel Ślemieńska. Wygrana mogła być jeszcze bardziej okazała, ale w 70 min. Wojciech Golański zmarnował nie 100, a 200-procentową okazję do zdobycia bramki jaką był rzut karny. Trudno zatem się dziwić, że to Adam Kantyka podchodził do niego trzy minuty później.

Wyniki:

Grapa Trzebinia – Góral 1956 Żywiec 3:0 (1:0)
Bramki: M. Kozioł (30’), R. Widuch (47’), D. Górka (74’)

Jezioro Żywieckie Zarzecze - LKS Korbielów 1:3 (1:1)
Bramki: K. Wójcik (39’) – P. Moc (9’), P. Oleksiak (89’), F. Makuch (90’+1)

Soła Żywiec – Beskid Kocierz 4:1 (0:1)
Bramki: K. Dziki (61’), N. Przybylski (73’), T. Dybał (78’), P. Kukioła (83’) – P. Białek (42’)

LKS Pewel Ślemieńska - Świt Cięcina 5:1 (2:1)
Bramki: Ł. Widuch (20’, 83’), A. Kantyka (44’-k., 73’-k.), K. Hałaburda (63’),  – P. Starczała (15’)

Źródło: PZPN