Lider nie zawiódł. Dramat beniaminków

W siódmej kolejce żywiecko-skoczowskiej piłkarskiej okręgówki bramki sypały się jak z rogu obfitości. W Ślemieniu padło ich aż 11! A co jeszcze ważniejsze wiele spotkań miało niespotykaną dramaturgię. Niestety nie zawsze ze szczęśliwym finałem dla ekip z naszego regionu.

W Pogórzu z roli faworyta wywiązał się GKS Radziechowy-Wieprz, choć gospodarze jeszcze do przerwy trzymali się mocno, a zdobyta przez nich w 45 min. kontaktowa bramka dawała nadzieje, że nawiązanie walki w drugiej połowie. Piotr Motyka szybko jednak rozwiał wszelkie wątpliwości kto w tym meczu zainkasuje trzy punkty. Zakończył spotkanie z hat-trickiem na koncie.

Nie zawiodły także Bory, które w Pietrzykowicach nie dały się powalić, ale i bez tego skutecznie zatamowały strumieńską Wisłę. Duża w tym zasługa Gabriela Duraja, który jest kolejnym zawodnikiem okraszającym znakomity występ ustrzeleniem hat-tricka. Dublet dorzucił Mateusz Hernas, a raz przymierzy Adrian Duraj. Trafienie Łukasza Michalczuka była bramką honorową.

Pozostali reprezentanci powiatu żywieckiego weekend muszą spisać na straty. Skoczowski Beskid 07 wręcz zdemolował LKS Leśna, a i Soła Rajcza nie zdołała sprawić niespodzianki i nie zatrzymała Tempa Puńców. Choć przez chwilę zespół Jarosława Grygnego był na prowadzeniu po bramce Mateusza Balcarka. Jednak jeszcze przed przerwą w odstępie zaledwie kilkudziesięciu sekund Andrzeja Nowakowskiego dwukrotnie pokonał Adam Morys.

Bez wygranej pozostaje w lidze Muńcuł Ujsoły. W niedzielę podopieczni Krzysztofa Karpety mierzyli się z innym beniaminkiem – Góralem Istebna. Na bramkę Eliasza Suszka (24 min.) odpowiedział szybko Krzysztof Romański (34 min.), choć to przyjezdni byli bardziej aktywni. Po zmianie stron także przeważał Góral. Niemniej wydawało się, że Muńcuł dowiezie punkt do końcowego gwizdka. Tak się jednak nie stało. Pełną pulę gościom zapewnił Andrzej Łaczek.

Pod względem dramaturgii nie sposób było w weekend przebić potyczki Smreka Ślemień z WSS Wisła. Gospodarze chcieli wygrać, ale goście podbudowani okazałą wygraną nad Muńcołem nie planowali tego zadania ułatwiać. No i zaczęła się wymiana ciosów. W pierwszej części spotkania długo stroną dominującą była drużyna Piotra Jaroszka, która dwukrotnie obejmowała prowadzenie – po golach Szymona Stawowczyka i Marcina Pośpiecha, ale Szymon Płoszaj dwukrotnie odrabiał straty. Na dodatek wiślanie tuż przed gwizdkiem zadali trzeci cios (autorem gola w drugiej doliczonej minucie był Tymoteusz Pilch)! Na dodatek po zmianie stron WSS powiększył prowadzenie (Seweryn Tatara).

Po kontaktowym golu Dominika Górnego gospodarze nieco odżyli, ale wówczas ponownie o sobie przypomniał Płoszaj i zrobiło się 3:5. W tej sytuacji Smrekowi pozostało ratowanie remisu. I prawie się udało, bo w końcowych minutach trafili Szymon Stawowczyk i Victor Schulios. Cóż jednak z tego gdy w 93 min. po raz czwarty na listę strzelców wpisał się Szymon Płoszaj, który może nie w pojedynkę, ale jednak niemal samodzielnie ograł ekipę ze Ślemienia.

Bory Pietrzykowice - Wisła Strumień 6:1 (2:0)
Bramki: G. Duraj (3’, 26’, 86’). M. Hernas (64’, 78’), A. Duraj (80’) – Ł. Michalczuk (83’)

Beskid 09 Skoczów - LKS Leśna 7:0 (3:0)
Bramki: K. Janik (3’), D. Szczęsny (19’, 51’, 60’), A. Sikora (22’,53’), M. Szczyrba (67’)

Piast Cieszyn - Spójnia Zebrzydowice 4:1 (0:0)
Bramki: I. Jeleń (52’, 84’), F. Wołga (67’), J. Jeleń (88’) – Sz. Paluch (66’)

Muńcuł Ujsoły – Góral Istebna 1:2 (1:1)
Bramki: K. Romański (34’) – E. Suszaka (24’), A. Łacek (80’)

Smrek Ślemień – WSS Wisła 5:6 (2:3)
Bramki: Sz. Stawowczyk (1’, 85’), M. Pośpiech (26’), D. Górny (63’), V. Schulios (88’) – Sz. Płoszaj (14’, 39’, 78’, 90’+3’), T. Pilch (45’+2), S. Tatara (62’)

LKS Pogórze - GKS Radziechowy-Wieprz 2:5 (1:2)
Bramki: R. Groń (45’), K. Kałuża (82’) – P. Motyka (20‘, 52’, 56’), P. Kłyszyński (37’), K. Kubieniec (88’)

Soła Rajcza – Tempo Puńców 1:2 (1:2)
Bramki: M. Balcarek (22’) – A. Morys (36’, 39’)

Źródło: PZPN