Żywiec: Gorąco nie tylko na dworze. Miasto bez „okręgówki”?

Nieco ponad rok temu stolica powiatu mogła poszczycić się dwoma zespołami występującymi w V lidze. Latem sytuacja zrobiła się jeszcze lepsza, gdyż Góral awansował do IV ligi. Tymczasem wiele wskazuje na to, że jesienią oba żywieckie kluby występować będą nie na ligowych, a klasowych boiskach, co jest znakomitą wiadomością dla Skałki Żabnica i LKS Leśna.

Zgodnie z regulaminem rozgrywek z V ligą miały pożegnać się dwie ostatnie drużyny. Przy czym ilość degradowanych drużyn uzależniona była od ilości zespołów spadających z IV ligi. A z niej jak wiadomo wycofał się żywiecki Góral, który deklarował, że w sezonie 2022/23 przystąpi do zmagań w V lidze. Oznaczało to potrzebę zrobienia dla niego dodatkowego miejsca, kosztem Skałki Żabnica.

Dziś w mediach społecznościowych żywiecki Góral ogłosił, że w V lidze jednak nie zagra, co chroni przed degradacją do A klasy Skałkę. -  Przed nami nowe rozdanie, nowe wyzwania, a budowę drużyny rozpoczynamy od podstaw. Pierwsza drużyna w nadchodzącym sezonie występować będzie w żywieckiej B klasie. Pewnie wielu z Was zastanawia się dlaczego taka decyzja. Odpowiedź jest bardzo prosta. Wolimy inwestować pieniądze w dzieci i młodzież oraz infrastrukturę klubową niż w pseudo panów piłkarzy, którzy chcą zarabiać duże pieniądze, nie do końca adekwatne do ich umiejętności i zaangażowania – napisano w komunikacie. Jednocześnie wszyscy chętni do występowania w żywieckim zespole mogą przyjść na otwarty trening który odbędzie się w najbliższy wtorek 12 lipca o godzinie 18:00 na stadionie Górala. Szkoleniowcem drużyny będzie Kamil Kozieł, który w razie wątpliwości będzie udzielał odpowiedzi na dodatkowe pytania telefonicznie (732-554-680).

Braku Górala w żywiecko-skoczowskiej okręgówce można się było spodziewać, gdyż wskutek wycofania się klubu z IV-ligowych rozgrywek ten został bez kadry, a zmontowanie w szybkim tempie nowej drużyny nie jest prostą rzeczą. Tymczasem sensacyjne wieści płyną z alei Wolności 4. Z przystąpienia do rozgrywek na poziomie klasy okręgowej planuje zrezygnować Koszarawa, która może nie spisywała się w ubiegłym sezonie wybitnie, ale koniec, końców zajął 8 miejsce. Działacze przekonują, że brak awansu do IV ligi rok temu był dla nich dużym ciosem i wpłynął na finanse klubu. Dlatego teraz ten zdecydował się przenieść do A klasy. Ostatecznie ten fakt zostanie przyklepany 15 lipca, gdyż do tego czasu V-ligowcy muszą oficjalnie potwierdzić swój udział w zmaganiach. Jeżeli Koszarawa nie wycofa się z podjętej decyzji, to otworzy to drogę do powrotu do ligi dla LKS Leśna, która w razie utrzymania się będzie chciała wzmocnić się, aby w nowym sezonie nie mieć takich trudności jak w zakończonym.